Wyobrażasz to sobie tak. Chcesz stworzyć aplikację. Zatrudniasz więc programistę, a on już będzie wiedział co robić. Przy większym projekcie może będziesz potrzebować zespołu specjalistów. Ale tylko po to, by rozdzielili między siebie programowanie.
Błąd. Twój program ma być zrobiony profesjonalnie. Kompetencje poszczególnych ludzi powinny się więc uzupełniać, a nie zazębiać. Praca nad oprogramowaniem musi być uporządkowana w jasny proces. Inaczej nie uda Ci się zrealizować biznesowych założeń projektu. Jak wygląda ów proces w software house?
Wycena aplikacji mobilnej lub natywnej.
Kiedy poznajesz wycenę realizacji swojego pomysłu? W dobrej firmie programistycznej na samym początku. Wycena może obejmować pewien przewidywany zakres kwot lub być przybliżona. Jeśli jednak firma traktuje Cię poważnie, powie Ci kilka ważnych rzeczy.
Przede wszystkim dowiesz się, z czego wynika taka, a nie inna cena. Po drugie zrozumiesz, na czym możesz oszczędzić i co wówczas stracisz. Dzięki temu od razu wiesz, na co się szykujesz i możesz poszukać kontrahenta, który odpowiada Ci nie tylko pod kątem profesjonalizmu.
Czym się zajmujesz później? Brief jako dodatek do umowy.
Wycena jest przybliżona, ponieważ opiera się o założenia, jakie przedstawisz na początku. Aby jednak można było stworzyć aplikację na miarę Twoich marzeń, menadżer projektu będzie musiał naprawdę głęboko wniknąć w Twój pomysł. Będzie chciał poznać specyfikę Twojej branży, Twoich potencjalnych klientów oraz cel, jaki przed sobą stawiasz. Zainteresuje go również to, jak wyobrażasz sobie swój program i jakie masz wymagania.
Takie informacje umieścisz w dokumencie o nazwie brief. Zawiera on pytania, na które warto odpowiedzieć jak najdokładniej. Od Twojego zaangażowania w jego uzupełnienie zależy cały efekt. Postaraj się umieścić w nim wszystko, co jest ważne z punktu widzenia projektu.
Warsztaty projektowe. Nie tylko software house bierze w nich udział.
Nie bój się, że po oddaniu pomysłu w ręce profesjonalistów stracisz nad nim kontrolę. Twoje zaangażowanie będzie potrzebne na różnych etapach procesu. Nie dość, że będziesz w kontakcie z zespołem przez cały czas, to jeszcze weźmiesz udział we wspólnych warsztatach.
Co Ci to da? Będziesz w stanie zareagować, jeśli pomysły specjalistów będą szły w niepożądanym przez Ciebie kierunku. Tematyka pierwszych warsztatów będzie oscylować wokół aspektów technicznych oraz wizualnych. Prócz tego fachowcy od interfejsu i wrażeń użytkownika mogą zadać Ci dodatkowe pytania na temat tego, co zawiera wypełniony brief.
Makiety oprogramowania. Co to jest i jak może Ci pomóc?
To coś, na co naprawdę czekasz. Właśnie w tym momencie dowiesz się, jak będą wyglądać poszczególne strony Twojej aplikacji. Zobaczysz ścieżkę użytkownika, czyli potencjalne działania, jakie może on wykonać po kolei. Określisz, czy kierunek wizualny Ci odpowiada, a program w tym kształcie zgadza się z Twoją wizją. Zrozumiesz też, z czego wynikają poszczególne wybory.
Makiety zobaczysz na drugim warsztacie projektowym, w którym oczywiście też weźmiesz udział.
Testowanie przed programowaniem? To ma sens!
Tak, zespół kontroli jakości wkracza od razu po stworzeniu makiet. Dlaczego? Ponieważ już na tym etapie można przewidzieć potencjalne problemy związane z projektowaniem, późniejszym wdrożeniem lub cyklem życia oprogramowania. Dopiero, gdy zespół Quality Assurance rozwiąże powstałe dylematy, Twoja aplikacja trafia w ręce programistów. W trakcie ich pracy kod jest na bieżąco sprawdzany przez testerów.
Jak widzisz, praca nad programem to wiele etapów. Software house ma doświadczenie w organizacji zadań w taki sposób, by wszystko odbywało się sprawnie i z pozytywnym rezultatem. Chcesz się przekonać? Zobacz efekty pracy Applover.com. A potem zadzwoń do nas i powiedz, jaki cel możemy pomóc Ci zrealizować w najbliższym czasie.
